Pracownia „naBóstwo” to projekt rozszerzający dobrze Wam znane „Zaczarowane Warkocze”. Ta warkoczowa metka już dawno była nieco przyciasna, ostatnie miesiące chodziłam w niej jak w starej ukochanej bluzie, ale lata lecą i czas spojrzeć prawdzie w oczy – trochę wyrosłam 🙂
Od prawie 2 lat nie byłam sama w warkoczowej pracowni. Zespół cały czas się kształtuje, czasem jest nas mniej, czasem więcej, niektórzy bardziej na stałe, inni wpadają tylko na chwilę. Tak bywa – każdy szuka swojego idealnego miejsca. To nie jest SALON czy ATELIER. Chciałam stworzyć przestrzeń dla twórczych osób, które tak jak ja kochają swoją pracę, stawiają na jej jakość a przede wszystkim, świetnie dogadują się z klientami. Moje podejście do biznesu i życia pokierowało warkocze w kierunku tworu, któremu aktualnie najbliżej chyba do SPÓŁDZIELNI 😀 A że taka nazwa kojarzy się bardziej z mleczarnią niż urodą, minęło sporo czasu, nim udało się nam to przemyśleć i zdefiniować na nowo. Najpierw nieśmiało (drugie konto na ig – @pracownia.na.bostwo), potem trochę bardziej otwarcie (konto na Fb) by w końcu dorobić się napisu na drzwiach pracowni 😀
Tak oto już oficjalnie od 2021 r. funkcjonujemy jako „Pracownia naBóstwo”, a kto jest w środku, przedstawiam poniżej – kliknij zdjęcie by przejść do naszych stron 🙂